Czytają

wtorek, 17 listopada 2020

Notatka 185 nocne K

 










































Blogger tak pomieszał cykanki z kolejnych "dni", że ja bym tak nie umiała. Wszystko jedno, i tak patrząc na wklejone sama już nie wiem, czy to cykanki przyjezdne, czy może powrotne. 



Jedno jest pewne, ciemność narasta. Wczoraj przy powrocie było tak.


A dziś tak. Godzina ta sama. 



Strach się bać, czerni jeszcze przez miesiąc z kawałkiem będzie przybywać. Niby lubię noc, ale doprawdy, co za dużo to niezdrowo.

R.R. pisała, ciut pocieszona że jej srajtfon jakoś tę ciemność łapie.

8 komentarzy:

  1. A mła im starsza tym bardziej ciemności nie lubi. :-/ Dodupnie jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo z nią przegięcie jest. Umiaru za grosz nie ma. A gdy nie ma sztucznych miejskich świateł, to dopiero pokazuje pazury i straszna jest już koło siedemnastej. Ciekawe czy Rzymiany/Hadriany oświetlali jakoś swoje Via?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hadriany tak bardziej na południe gdzie nie ma aż takich przegięć ze światłem jak na północy. Doświetlać się doświetlali ale wstawali tyż bladym świtkiem, latem w południe chrapali, nocą podjadali i podpijali a rano jak te skurwonki. A potem tylko południa czekali coby się zdrzemnąć. I tak w kółko.;-)

      Usuń
    2. Wiesz co, wcale by mnie nie zdziwiło,gdyby okazało się że mieli jakiś sprytny wynalazek, tak dla nich oczywisty, że o nim nie pisali. Ogrzewany pałac zimowy, akwedukty, łaźnie i kloaki i buka wie co jeszcze. Plan dnia biorąc pod uwagę klimat niezły jest i zdaje się podobny do aktualnie tam obowiązującego. Mądrale.

      Usuń
  3. Jest taki obrazek na FB na Ptaszek Staszek.
    - Która godzina?
    - Szesnasta w nocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama prawda.😳😳😳. Baardzo straszna, prawdziwy czarny humor 🤣🤣😳😳🤣🤣

      Usuń
    2. Ha,ha, dobre.za to zachody slonca cudowne i mozna się zalapac na widoki ot tak, wracajac z zakupow, spaceru, pracy.

      Usuń
  4. Zawsze coś ciut milszego sobie człek wypatrzy. Ja niestety muszę tego milszego szukać po ciemku. O, muzyczka np. odrobinkę lepiej podchodzi po ciemnicy.

    OdpowiedzUsuń