Czytają

poniedziałek, 2 listopada 2020

Notatka 165 chwilowe

Zaraz będę musiała wyjść. W roli dostawczyni, żywicielki, milionerki i tragarza. W dysc, co ślompi, czyli mży i pokapuje i nie zasługuje na nazwę deszczu. A tymczasowy sojusz taki.


Chwilowe. 

Z nudów (no no no, be) i chęci odwleczenia niemiłej wędrówki usiłowałam sprawdzić, czy małe szaleństwo rzeczywiście wspina się na karnisz wiszący nad przejściem do części kuchenno-łaziębnej, bo że po ścianach lata to norma. Tak to wyglądało. Dłoń na wysokości pomiędzy 1,7 a 1,9 m.




Kluseczka moja, melancholijny dżentelmen numer 2 się zainteresował. Czego na razie umieścić nie mogę, bo Blogger mi zwariował. No dobra, idę, po powrocie spróbuję wkleić porządnie i to co ma być.

Notowała R.R.


Nadal nie da rady podmienić filmiku. Niedorób mnie nie lubi, to sposobem go. Niech już zostanie atakujący ninja tam, a ciekawe co mi wklei tu. Pierwsza partia zakupów przywleczona. Ta z bliska. Za moment znów na łów, (hej, hej, towarzyszu mój!!!) ale najpierw...



Czyżby sukces?

16 komentarzy:

  1. Ja tylko o zooplusie przypomnę tak po cichu jeśli chodzi o targanie żarcia kociego. Ja czekam na żwirek ale chyba jednak jutro będzie. Niedobrze bo w kuwetach jakąś masakra

    OdpowiedzUsuń
  2. PS. Polecam Alieniste na Netlix - ciurkiem obejrzałam wszystko !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zooplus będzie. Ino one tak jakoś ekspresowo, łapczywie, żarłocznie, że no tego.. znów nie przewidziałam. Z torbami mnie puszczą jak nic....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jak u mnie! Dlatego zamówię jak będe mogła zapas worek więcej, bo coś na zimę odkładają czy co...

      Usuń
    2. Podobno zima ma być sroga. Czy one przewidują wyłączenie centralnego, tfu przez lewe ramię ? I sadło ma je grzać?
      Oby mi zdrowe były, to co mi tam torby.. Tfu, przez lewe ramię, solą posypać, uroki odczynić..

      Usuń
    3. No ale to kupczenie to jest przegięcie. 4 worki żwirku jada. Po wypłacie mojej wezmę jeszcze dwa na wszelki. I listopad będzie z głowy. Potem w grudniu muszę tak zrobić żeby do połowy stycznia wszystkiego było. Bo go żarłoki są i kupczaki niesamowite 🙀🙀🙀

      Usuń
    4. Wiesz, jakby wszystko co zeżrą szło w ciałka, to przecież łebki by miały całkiem maniunie przy ciałkach. Takie tyci tyci.

      Usuń
  4. Ogladactwo na razie odpada. Czytactwo czeka oraz inne zajęcia,pilniutkie że hej!!!. Ale dzięki. 😀😀😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam kupkę wstydu... a nie hałdę hańby mam!

      Usuń
    2. Potraktuj tę hałdę jako plan emerytalny...🥴🥴🥴

      Usuń
  5. A u mła w kamienicy tragedy, sąsiedzka kotka zachorowała niespodziewanie ( rudo - biała Biała zwana Francą ) i bach, diagnoza rozwaliła sąsiada Maćka, innych kamienicznych kociarzy i mła - nowotwór pęcherza. U czterolatki! Teraz jest akcja wnikliwsza diagnoza, szpitalik ale rokowania nieciekawe, bardzo oględnie pisząc. :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspólczuję! U mnie 4 letniego Amberka nagle chore nerki zabrały... Tyle, że czwartych urodzin dożył, a w sierpniu niestety musiałam mu pozwolić odejść... A miał zaledwie cztery latka... Niestety różne historie chodzą po kotkach :(

      Usuń
  6. No masz, cholera. Biedna, biedna kocinka. Biedny Twój sąsiad, bardzo. Może jeszcze da się coś zobić, odwlec, złagodzić. Ale i tak przepaskudne chwilę przed nimi, bardzo współczuję. Nie ma dobrych rozwiązań na dłuższą metę, zawsze trauma, sama wiesz. Zawsze potwornie szkoda i żal, to jednak ruletka jest, to nasze i zwierzaczków życie.

    Pies u Bobusiów na razie się trzyma, w miarę dobrej kondycji, choroba postępuje wolno, ale postępuje. Może i z Białą vel Francą tak będzie? Oby, oby oby, trzymam za to kciuki.

    Ale i tak za świństwo uważam, że nowotwory dotykają zwierzęta, ludzi, że są. Idę wypieścić stworki, pewnie będą zdziwione, ale.. Póki one są i ja jestem, i jeszcze mam nadzieję, nikomu u mnie ruletka na czarnym nie staje, to trzeba i należy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje głaszczę myślą, niech one zdrowe nam będą. Howh.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie czekamy na wieści ze szpitalika.

    OdpowiedzUsuń
  9. Daj znać co i jak. Nie mój stwór, nieznany zupełnie, ale i tak. Trzymam mentalne kciuki.

    OdpowiedzUsuń