Czytają

sobota, 12 grudnia 2020

Notatka 213 Topola na ratunek

Drzewo chyba oznaczone do wycięcia. Na oko mimo podcinania gałęzi zdrowe.  


Nie zwróciłabym na nie uwagi, ot zwykłota.

Ale przez piętnaście minut stałam jak na mękach obok niego i usiłując nie słuchać paplających kobiet -  na oko w moim wieku. Gorsząco i wyjątkowo bezlitośnie zdających sprawę z poczynań rodzinnych. Padały wyszukane imiona, Andżela, Aleks  i Brajan, i chyba Fabiola?  Dzieci? Wnuki?  Na litość, kto daje takie imiona!!! Już Tytusek jest lepsze.   

Biedacy. Kochające mamusie raz że zrobiły dzieciom na starcie imionami ciężką krzywdę, dwa krzywdzą je nadal obnażając ich intymność publicznie. Głośno, bo dystans społeczny, uliczny hałasik i już okolica wie jak wygląda biegunka u Andżeli. Lub Anżeli.  Taa, świat czekał na te wieści.

Patrzyłam na drzewo, starając się wyrzucać na bieżąco z mózgu słyszane newsy . Pomagało. Kiedy wyszłam już z apteki kolejki nie było, więc cyknęłam to, co było ratunkiem - pień. Naprawdę nie chciałam wiedzieć nic o przypadłościach zdrowotnych rodzin spotkanych pań. Oraz o szczegółach kuracji. Może to zaawansowana znieczulica po prostu. 

Zwykła topola, co to zaraz padnie ofiarą poszerzania chodnika, a popatrz Czytaczu.









Jako ratunek posłużyło to drzewo dobrze. Patrząc na powyższe, czy nie przychodzą Ci do głowy Czytaczu myśli, że to co bierzemy za malarstwo abstrakcyjne, to w istocie czysty realizm? Przynajmniej jeśli chodzi o warstwę rysunkową. Mnie takie podejrzenie naszło.  

Wniosek. Stanowczo lepszy wąski chodnik przed apteką i z topolą obok niż szeroki bez topoli. Gdzie to zgłosić? 

R.R. pisała.


2 komentarze:

  1. Malarstwo albo rzeźba. W każdym razie niesamowite zjawisko i obyśmy mogli je nadal oglądać w realu a nie za szybką w muzeum.
    Teraz robią chodniki wąskie i bez topoli. Deweloperom nie opłaca się sadzić drzew i robić chodników, bo z każdego metra ziemi bez topoli i chodników można wycisnąć kolejny wieżowiec i sprzedać komórki zwane mieszkaniami za ciężkie miliony monet. W powodzenie zgłoszenia żądania szerokich trotuarów z drzewami nie wierzę. No chyba że masz siłę przebicia czyli miliony monet na załatwienie tej sprawy.
    Nienawidzę takich trajkoczących jednostek, bez względu na temat. Chyba bym podusiła tam na miejscu, a topola to by mi na wqrw nie pomogła, raczej bym opuściła kolejkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam milionów, jaka szkoda....
    Nie mogłam opuścić kolejki, musiałabym się wracać do miasta, do następnej apteki. I nie, nie podusilabyś. Nie ma takiej opcji, co nie znaczy że miło się myśli, że może by tak...

    OdpowiedzUsuń