A pełnia trwa. Jeszcze piękniejsza niż wczoraj. Halo, czyli pierścień wokół wyraźne jak diabli, choć nie dla mojego srajtfona. Zajumane prawie prawdę pokazuje, tak dziś świeci, ale jaśniej i wyżej. Bo pora późna to wyżej. Tak teraz będę wracać. Przez czas jakiś. Zdjęcie z wykop.pl.
A moje wczorajsze takie.
Dzisiejsze, to kłamliwie złapana cykanka. Bo jakieś odbicie się wdarło, i proszę, mamy mokonaukowy dowód na istnienie satelity satelity.
A czy te cudzesy kłamią? Może tak, może nie. Kwestia aparatu i uczciwości fotografującego, oraz zmienności samego obiektu. Bo on naprawdę potrafi być i mocno rumiany i błyszczeć mosiądzem, oraz pokazywać blade zimne kolory stali, bieli, błękitu. Mały lub duży. Wielka perła.
No, co to ma być? Gołym okiem nie widziałam. Satelity satelity.
Chyba zmęczenie cykajacej udziela się narzędziu cykajacemu. Spać, najwyższa pora spać.
On nie krwawy, ani truskawkowy, ani nawet kukurydziany. On w pięknym lisim kołnierzu, czego za cholerę nie umiem pokazać. To nad moją cykanką najbardziej chyba podobne.
Dobranoc, Czytaczu.
R.R. pisała
To było UFO. Ten satelita satelity. Pierwsze z wykopu, znaczy ta kropka i kółko, takie sobie, za to najlepsza jest Twoja pierwsza cykanka, obraz można namalować. Ukradłam na swój komputer, może kiedyś namaluję (zapisałam sobie, że to Twoje, w razie czego). Ze dwa inne zdjęcia podejrzewam, że mogą być akwarelami, roi się od takich w internetach (sylwetki drapaczy na tle łysego i łysy nad łanem zbóż). Skubany ma w sobie coś takiego, że ludzie lubią go i cykać, i malować.
OdpowiedzUsuńJestem zaszczycona. Bierz na zdrowie. Co do łysego, to dziś niewidoczny. Przynajmniej w K. Szkoda, podobno trzy pełniowe noce to rzadkość.I tak, skubany łysy jest fascynujący i inaczej być nie może, za duży wpływ ma na morza i oceany, na ludzi. Pewnie i na całą resztę ziemską ożywioną i nieożywioną też.
OdpowiedzUsuńUFO!
OdpowiedzUsuńKtóre widzi wyłącznie mój srajtfon 🤣🤣🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuń