Cykanki, co zasługują na porządnego posta. Którego nie będzie, bo gapa blogująca siała by tym razem oprócz wiedzy niefachowej defetyzmem i innymi takimi co niemiłe. A tego wszak dosyć, dokładać nie będę. Więc tylko cykanki, co się mają kurzyć. Jakiegoś pecha mają ostatnio planowane wpisy o K.
Lepiej przecież chyba, żeby pecha miały posty niż Ty, Czytaczu, lub ja. A tak, to sobie chociaż oczy uciesz. Uważam, że czystą magię złapałam cykankami strzelanymi w ten sam półmglisty dzień. Wczoraj.
R.R. pisała
Nastrojowe takie 🍁🍂
OdpowiedzUsuńPrawda, uchwycilas swietnie ten miejski kolorycik.
OdpowiedzUsuń