Czytają

piątek, 11 września 2020

Notatka 117 Piąt. Bo nie piątek, ani nie piąteczek.

I w żadnym wypadku nie piątunio.

Obalił mnie na łopatki pracowy tydzień, piąt też swoje dołożył i ani rączką, ani nóżką nie mam siły pomachać. Komóreczki mózgu nic, tylko kombinują jak tu się łupnąć spać. Tak jak Jacuś, który znieruchomiał w drzemce na moich kolanach. Dowód, że przeżył wczorajszy dzień w całości. Mało tego.

Nie chodź mi po plecach, weź te pazury.

Takie zdania dochodziły do mnie z łazienki, gdzie Jego Nieznośność towarzyszył Łojcu w wieczornej toalecie. A teraz przyszedł do mnie na małe zaleganko i je uskutecznia.







A tu trzeba na jutro się przygotować, bo sadzenie cebuleniek  będzie, Odliczamy co mamy.

Czosnek Krzysztofa 10 cebul. Chciałam więcej.
Czosnek niebieski 20 cebuleczek.
Czosnek główkowaty 40 cebulątek.
Czosnek sprzeczny? Czy może kłótliwy? Amplectens mu po łacinie.  Wdzięczna piękność 40 sztuk.
Krokus Oliwera  "Orange Monarch" czyli "Pomarańczowy monarcha" 10 sztuk.
Śnieżnik różowy, szaleństwo - 75 sztuk.

Fusy z kawy, skorupki jajek, skórki z bananów też pojadą. Zbiór z trzech tygodni.

Jest niewielka szansa na wypad do lasu. Mugga kupiona, gumowe dziadostwo obuwnicze do torby. Nie mam koszyka. Trudno, tekstylna torba musi starczyć.

No wstać trzeba królewiczu!!! Pańcia musi sprawdzić, czy klosze ze starego żyrandola się nadadzą. Jeść wam trzeba dać, kuwety oczyścić, odwalić toaletę własną i spać pójść.

I żadnego chodzenia po plecach!!!!
Czy Jacuś słyszy?!!!




6 komentarzy:

  1. Masz działkę? Cebulki brzmią pięknie, wiosną będzie bajecznie. Nasadzeń natomiast Twemu kręgosłupowi nie zazdroszczę.
    Jacuś sama słodycz.
    Spokojnej nocy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam Doruś. Mam wyszarpany pokrzywom i ostom kawałek u kuzyna i tam się wyżywam. Co roku sobie powtarzam, że już starczy, że nie trafiam na kwitnienia i po co to, a potem katuję kręgosłup.
    Dziękuję, wzajemnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, trudno ujarzmić duszę ogrodniczki, bardzo rozumiem. Już zalegam i przyjemnie Rysiulek wygrzewa mi pleckami nogę.Uwielbiam spać z kotami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jacusio padł i zmeczon kotek, jutro żyrandol sprawdzisz 😝

    OdpowiedzUsuń
  5. Caculiński słodki, nie rozrabia kiedy śpi więc lepiej sennych marzonek mu nie przerywać. ;-) Miłej ogrodniczo - leśnej sobotki życzę, takiej odstresowującej. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam bardzo, nie budziłam, klosze mierzyłam dziś-ujdą. Już sobotni wieczór po średnio owocnym dniu.

    OdpowiedzUsuń