I to nie jest jedyny łup, przytachałam tego więcej. Same dobre rzeczy dla dorosłej i starawej R.R. i dla Bachora co w niej siedzi. Ale ten łup na cykankach najważniejszy. I jeszcze się okazało, że czeka na mnie na ulubionym blogu spacerek po Rzymie. Spacerkom dziś dam spokój, coś fajnego niech mnie jutro czeka, ale oczywiście nie wytrzymałam i przebiegłam posta. Jutrzejsza przyjemność z tych dużych będzie. Kto wie, czy i tym pokazanym skarbem się dziś ucieszę. Cień na pierwszej i rozpoznawalna, ale inna osóbeczka na drugiej cykance proroczą, że łatwo nie będzie. I coś mi się zdaje, że sobie nie "poposzczę" w Bloggerze w najbliższych dniach. Czytanie i malowanie, ot co.
Jak zwykle, pisała R.R. Do usług.
A co tam. Reszta skarbów. Zazdrość Czytaczu.
A to Rude to bonusik? Ja czytam Żniwiarza Pauliny Hendel. Przyglądałam się Dobrze Wilk ale może podpowiem pod choinkę tacie, bo on lubi mi takie cykle kupować w całości. Przeżyliśmy pierwszy dzień szkoły.
OdpowiedzUsuńUmieram
Jeżu, Kocurku tej szkoły to współczuwam. Moja sister dzieciata twierdzi że zamieniła jedno dziecięce piekło ( bachores w domu ) na jego inny rodzaj ( znaczy doszli inni piekielnicy ). Romano mła dziś tyż w sobie dziecię dopieściła książeczką o kotach. A co?! :-)
UsuńTytuł podawać!
UsuńMagdalena Gałęzia "Tydzień z kotem Jaśnie Panem - Jaśniepamiętnik". Miłozwierz po całości. :-)
UsuńKocurku, ale chyba wolisz młodego w szkole?
UsuńMłody sam szczęśliwy, że w szkole!
UsuńI to jest prawidłowe postępowanie z osobistym nieletnim. Dopieszczać lekturą ile wlezie.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę! :) Czeka grzecznie w kolejce :) ja sobie dopieszczamy czasami Holly Webb 😸😸😸
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie mam dzieci w wieku szkolnym.
OdpowiedzUsuńGratuluję czytadełek.
No i niech paskudne mija!
Robotą przegoniła paskudne, przynajmniej w części. Czytadełka muszą poczekać. 🥴
OdpowiedzUsuń