Czytają

piątek, 8 stycznia 2021

Notatka 244 niebo

Tylko niebo mnie dziś zachwyciło.  Nic po za nim w dzisiejszym dniu nie było dla mnie ładnego.





Byłam oczywiście po leki. Cykanki z powrotu, nadal nieprzywoicie szybko się ściemnia. Dziś nad horyzontem były chmury, ta na zachodzie zbita z drobnych różowosci masywnym szarym zwałem  przysłoniła w końcu słońce. A raczej ono się za nią schowało. 








Cykane z przerwami, tu np. była wizyta w bibliotece, a przedtem było kupowanie biletów na dworcu.





Po zrobieniu ryneczkowych zakupów wyszłam w niebieski świat. Poniższa cykanka, tak, jest modyfikowana. Zmniejszyłam ilość niebieskiego. Nie do uwierzenia i tak, że takie kolory 
może przybierać niebo. A przybrało.







Tyle tego ładnego było dzisiaj. Mam nie za dobry dzień, tak jak i moje Lisieństwo, może jutro będzie lepsze.
Nara.

8 komentarzy:

  1. Pogoda taka jakaś niemrawa, to i człowiek niemrawy, nie mówiąc o kotach... Ja natomiast mam spostrzeżenie z dzisiejszego powrotu z roboty, że jednak jaśniej jakoś o tej samej porze, mimo że chmury. Jednak od przesilenia dzień się wydłużył już chyba o coś koło godziny (średnio około 4 minut dziennie).

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację Małgosiu, było niemrawo i jaśniej, ale dzień na razie jeszcze i tak nieprzyzwoicie krótki. Co do dzisiejszej niemrawości, to u nas tylko organizmów ssaczych, reszta mrawa, jak najbardziej. Ptaki szalały, wiatr powiewał, słońce było, po niebie ładne chmurki latały i niebiesko bardzo było pod koniec jasności. Tylko z ssakami coś nie teges, w tym i ze mną. Rozumiem, że i Ciebie dotknęło to "nie teges", czyli niemrawość. Minie nam to, jutro też jest dzień, może będzie lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś Ejmisia głównie na mnie spała, więc ja HBOGo sobie odpaliłam obyczajówy film "Winter's bone" i jakoś tak odcięłam się do innego świata na trochę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemna rzecz takie odcięcie się. Ja ewentualnie popłynę w lektury, bardzo przyjemny stosik przywlokłam z biblioteki. Coś się wybierze

      Usuń
  4. Po piętnastym już będzie widać że dzień troszki dłuższy, a do piętnastego już niedługo! :-) pogoda jest taka "na krawędzi", pewnie stąd taka lekka dodupność powszechnie odczuwana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo szaro dziś u mnie,nawet jakby mgła bardziej szara niż zwykle. Nic to, będziemy się stawiać, ja być może że wspomagaczem. Coś czuję że mi potrzebny. Jutro, o ile pogoda pozwoli będzie wycieczka.

      Usuń
  5. Mnie dzisiaj smutno i nostalgicznie, bo córcia Młodsza juz wyjechała i znow nie wiadomo,kiedy uda nam się spotkać.
    Niebieskość piękna,,chmurki też, u nas dzis srednio na jeza pogodowo i zero niebieskosci.
    Lisince pogody ducha i spokojnosci, to i Tobie bedzie mrawo bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, radośnie spędzony czas to pędzi bardzo szybko, gorzej jak się czeka. Ale nie martw się Doruś, dorosłe dzieci też mamę kochają i też będą dążyć do spotkania. Szarość u mnie panuje pogodowo. Lisinka jeszcze zalega. Trzymaj się Doruś.

      Usuń