Blog był na próbę. Czy umiem, czy moja codzienność na to pozwoli, czy będzie mi się chciało.
Mam na imię Romana i jestem unikatem, tak jak mój numer PESEL 50+. Żaden ze mnie cud . Jestem obrośnięta kotami, książkami, myślami o roślinach i tysiącami zaczętych spraw. Siedem wiatrów w tyłku, wciąż i ciągle, ale blog jest.
Czytają
niedziela, 5 lipca 2020
Notatka 40 Cichosza.
Z ostatnich chwil, które trwają. W roli łóżeczka występuje rogalik wyciągnięty z chlebaka.
Pieczywko "miętkie" i pachnące to małego kusi walorami. Naprawdę jest kitek z niego maluteńki, miałaś rację z tym że on jeszcze powinien być mamowy. Czy to Rogalik czy Bułeczka? P.S. Właśnie dostrzegłam cętki na brzuszku, normalnie Dżaguar.;-)
Slodziak. Niech mu sie na tym rogaliku dobrze i spokojnie spi i sni.
OdpowiedzUsuńMoze on mu mama pachnie jakos? Lapeczki rozowe:)
OdpowiedzUsuńPieczywko "miętkie" i pachnące to małego kusi walorami. Naprawdę jest kitek z niego maluteńki, miałaś rację z tym że on jeszcze powinien być mamowy. Czy to Rogalik czy Bułeczka?
OdpowiedzUsuńP.S. Właśnie dostrzegłam cętki na brzuszku, normalnie Dżaguar.;-)
Jaguar, a jakże. Dorosłe się go boją🤣🤣. Nie jestem pewna czy to on, czy może ona. Okaże się dziś.
OdpowiedzUsuńJAk miniaturka mojego Czesia :D
OdpowiedzUsuńA Czesio też ma kropeczkowy brzuszek?
OdpowiedzUsuńJutro do Ciebie zajrzę. Dobranoc, pięknych snów