Czytają

środa, 10 marca 2021

Notatka 288 proste

Wzięłam sobie wolne na jutro i pojutrze. Bo coś nie teges się czuję. Wyliczanek za dużo nie będzie, ale muszę odpocząć, ogarnąć się trochę, bo głupoty już zaczynam robić. Zostawiona w pociagu czapka, przymusowy zakup ładowarki, bo poprzednia upuszczona tuż pod buta kolegi coś skwierczy. Dwa zaspania w pociągu. Starczy.

Ominą mnie przyjemności podróży, zwłaszcza widoki w Dąbrowie Górniczej zapowiadające remontowy Armagedon. Będzie źle. Cykanek moc, ale nie zdążyłam złapać pola z ciężkim sprzętem różnego rodzaju, maszyną przy maszynie, gęsto zastawionego.  Oj jak przestaną parkować te maszyny i ruszą, to dopiero się zacznie piekło.  Przed płotami on i częściowo za płotem. Gigantyczny parking.



























To jedna strona torów. Druga nie lepsza, rozryta już nieźle.

Więc widoki zwiastujące przykrości podróży na parę dni beze mnie.

Odpocznę od przyjemności pracy z M. Ona nawet ostatnio nie klnie tak bardzo, ale nawet nie wściekła coś gorzej jest przeze mnie znoszona. A przecież, obiektywnie, to dobra kobita jest. Z sercem na właściwym miejscu, z poczuciem humoru, z inteligencją jeśli nie zapomni w furii, że ją ma.

No i inne pracowe przyjemności.  Lubię moją pracę, samo jej sedno ma sens, a ja jestem w tym dobra, alee... Tu zatyka, bo lojalność, alee.... Zbiera się. Zarząd mi wariuje, praca już od dłuższego czasu w rytm zarządzania w stylu korpo, pewna jak deska surfingowa na fali.  Post wymagałby spisania najgłupszych, najbezczelniejszych, najbardziej korpo  zdań z maili, sprawozdania z działań organizacyjnych firmy, z akcji charytatywnych niewiarygodnie od pały i naprawdę bez sensu, raportu z traktowania pracowników....  Nie jestem na razie aż tak pracowita, cieszę się z oddalenia od ciężkiego bzika choć na dwa-cztery dni.

Cykanki z rannego K i cykanki z Cz-wy na razie nie zostaną dodane, Blogger zwariował i nie daje ich zamieścić. Nawet z nim nie ma prosto. Aż odechciało mi się z nim walczyć, podejrzewam nowe szykany.

Czy istnieje COŚ, co jest łatwe miłe i proste? Oraz nieszkodliwe?

Cholera, niech chociaż ten mój urlopik taki będzie. Cykanki może dodam później, jeśli Blogger oprzytomnieje.

Pisała R.R.

No. Oprzytomniał. Cykanki z K.







Cykanki z Cz-wy.









I z Z. To dla sprawdzenia, czy Bloggerowi się nie odmieniło. Na razie nie.







14 komentarzy:

  1. Ja miałam wolne dziś po wczorajszych wrażeniach na periodontologii. Będę żyć. Ale znów nadwrażliwe zęby po czyszczeniu, więc tylko ciepłe pije i unikam jedzenia. Ale fajna pastę dostałam na mycie dwa razy i płyn na płukanie trzy razy. Chyba kupię jakąś szczoteczkę pozabiegowa.
    Zamiast czytania dzisiaj oglądanie Howards End dwa odcinki i do pracy bo wezwanie na test na covida. Już wiem, że nie mam, jakiś ekspres test SMS po 3 godzinach. Sama nie wiem czy dobrze. Może by człowiek przeszedł bezobjawowo to by się cholerstwo już nie czepialo. Szlag wie ich z tym virusem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozabiegowa szczoteczka ok, pasty i płukanki pomogą, będziesz żyć. Ale nie kuś paskudy. Uważam, że naturalnie ją przeszłaś. Oj. Nie kuś wirusa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę nad tą Ropuszka skoro polecasz od niej zaczac. Hmmmmm......

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocurro, coś przecież masz Jadowskiej. Co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mam ale chciałabym synchronicznie :D takie zboczenie

      Usuń
  5. Ale zboczenie przełożone na kasę i miejsce na półkach zaczyna być kłopotliwe. Gusta są tak różne Kocurku, że doprawdy, sprawdź ty najpierw czy Ci pasuje. One, te cykle, mają różne nasycenie i własny klimat. Więc sprawdź na tym co masz z opowiadań, biorąc poprawkę na to, że wątki w książkach bardziej poplątane, kompletniejsze. Ja bardzo lubię, ty nie musisz, więc sprawdź. Masz przecie "Dynię i jemiołę"? "Malinę"? Nikitę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam, coś zaraz złapie poczytam :)

      Usuń
    2. Proszę mi tu zaraz sprawozdawać. Może być za pomocą symboli.
      Np. tak: 👍😀❤️🎀, starczy jeden
      Lub tak: 👎😩🛑💣, tu też jeden.
      Już powinno być jasne, czy to Twój autor.

      Usuń
    3. ⚡⚡⚡⚡
      Wymiata Malina 😆😆😆

      Usuń
  6. Jeżu, obecny swiat ksiązek jest mi tak odlegly i obcy.No, ale nikt nie jest ideałem.
    Kuruj się Romanko droga, kotosteo szczęsliwe, kiedy jest Cię więcej w domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po cichu się przyznam, że co do książek to ja też nic z tego nie kumam o czym one (Romanka i Kocurek znaczy się) rozmawiają.

      Usuń
  7. Koochane, wcale nie musicie się orientować. Dla co niektórych, to wstyd i obciach, że ja się orientuję.😀 Objaśnię w miarę przystępnie w czym rzecz w następnym poście - moze się uda. Na razie urlopuję sennie i nerwowo jak nie sennie.

    OdpowiedzUsuń