Czytają

wtorek, 8 listopada 2022

Notatka 466 pełnia

Dzieje się. Kciuki znów należy trzymać za Mefisia. 

No i jest  pełnia. Niepokojąco piękna.

Świeci łysy niemożliwie, z wysoka świeci w pięknej tęczowej obręczy, której to obręczy srajtfon jak zwykle nie łapie. Wiem że pełnie różnie nazywają, a to wilcza, a to robacza, ta podobno bobrza lub szronowa. Poniżej nazwy wszystkich, źródło to artykuł na bryk.pl, a inne podają inaczej lub uzupełniają, stąd pełnia szronowa.

Styczeń — Wilczy Księżyc. Nazwa pochodzi od często słyszanego w tym okresie wycia wilków. 

Luty — Śnieżny Księżyc. Oczywiście od szczególnie obfitych w tym miesiącu opadów śniegu.

Marzec – Robaczy Księżyc. Zawdzięcza nazwę dżdżownicom, wychodzącym w tym okresie z ocieplającej się wiosennej gleby, w której spędziły zimę. Według innych przekazów nazwa może pochodzić także od innych robaków, które stają się w tym czasie aktywne i wychodzą ze swoich kryjówek.

Kwiecień — Różowy Księżyc. Taką barwę mają w tym miesiącu tzw. różowe mchy, czyli miejsca porośnięte wiosennymi kwiatami – floksami skrzydlatymi i dzikimi.

Maj – Kwiatowy Księżyc. Nazwa pochodzi oczywiście od obfitego w tym miesiącu kwitnienia wielu kwiatów. 

Czerwiec – Truskawkowy Księżyc. Od okresu zbioru truskawek, które w tym miesiącu są najdojrzalsze.

Lipiec — Koźli Księżyc. Od poroży kozłów i jeleni, które w tym czasie osiągają najdojrzalszą postać

Sierpień — Księżyc Jesiotrów. W tym miesiącu w Wielkich Jeziorach i Champlain najłatwiej złowić jesiotra, ponieważ kilka miesięcy wcześniej następuje okres tarła tych ryb i dlatego jest ich w sierpniu najwięcej

Wrzesień — Księżyc Żniwiarzy lub Kukurydziany Księżyc. Jak obie nazwy wskazują, jest to w niektórych częściach Ameryki Północnej okres żniw kukurydzianych

Październik — Księżyc Myśliwych, czasem Księżyc Żniwiarzy. Nazwy pochodzą od okresu żniw oraz czasu, w którym odbywają się polowania na zwierzynę.

Listopad – Bobrzy Księżyc. W tym okresie bobry kończą swoje przygotowania do zimy i chowają się do swoich żeremi, by zapaść w zimowy sen. 

Grudzień — Zimny Księżyc. Nazwa odnosi się oczywiście do tężenia zimowych mrozów.

Jest jeszcze niebieski księżyc, to nazwa pełni dodatkowej w kwartale, piątej. 

I ta pełnia, ona różnie wpływa na ludzi. Nie śpią, lunatyczą, tracą hamulce mordując, napadając i gwałcąc. Lub tracą hamulce ulegając łagodniejszym zachciołom typu głupie zakupy lub łakomy napad na potrawę o której wiedzą że zaszkodzi. Ja nie uległam zachciołom, owszem, byłam na zakupach, ale tylko to co konieczne, żadnych nadprogramowych dziwów. Zadowolona że tak i że zakupy się obyły bez napadów, dotarłam do chałupy. 

Czy to może być wpływ pełni? 

W dwóch różnych butach odwaliłam zakupy. Trochę mi się dziwnie szło, ale nie spojrzałam, uznając że jeden but ciaśniejszy bo nóżka znów spuchła. 


Może ta pełnia wcale nie bobrza czy szronowa. Może pełnia roztrzepanych i roztargnionych? 

Pisała R.R.




13 komentarzy:

  1. 😃😃😃 wprowadziłaś nowy trend.
    Zakupowo nie szaleję, aczkolwiek kupilam dwa kwiatki córce, oby dały radę, dzis trzeba kupić ziemie i przesadzić, bo niestety w dyskoncie mocno przelali, tego co nie lubi mokradeł.
    Za to sny mam durne, bo mysle o moich futrach, które biedniutkie czekają na nasz powrót. Jutro wieczorem bedziemy w domu, więc 3 samotne noce i dnie. Kolezusia byla u nic wczoraj na chwile i dopiero jutro sie wybiera.

    OdpowiedzUsuń
  2. I co tu napisać, tryndy wprowadzane przez niewidzialne panie po piecdziesiatce są niewidzialne jak te panie. No chyba że jest się Iris Apfel.
    Najlepsza opieka futerek to pańciowa, tak myślę i widać Ty też. Ale zwierzaczkom urlopy od pańciòw nie muszą szkodzić i bardzo a bardzo często nie szkodzą. Nie martwiaj się na zapas, telefon jest, zadzwoń w ramach uspokojenia się. ♥️.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie no, dostalam wiadomość zdjecia , i info że dopiero jutro znów do nich wpadnie. Ale może jutro uda nam sie byc w miare wczwsnie i juz nie bedziw musiała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli będzie Cię gnało do futerek. To też normalka.Ale pomyśl, jak to dobrze że na robocze wyjazdy są zabierane. Przecież by Cię na tych bambrach zeżarło z niepokoju♥️

      Usuń
  4. A to ci przygoda :) Ale botki nawet nieźle wyglądają razem, szczególnie przy tych kolorowych spodniach.
    Paczuszkę wrzuciłam do paczkomatu, ale nie wiem, jak długo będzie tam leżakować, bo na razie nie ruszyła się ani o metr :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak pomyślałam, nie ma tragedii, mogę nosić🤣🤣🤣.
      Co do paczusi to spoko, ruszy. Tylko nic nie dostałam na maila, coś mi się zdaje że to Ty będziesz musiała śledzić i wysłać wieść jak dotrze na Czartoryskiego. Ale może jaką wieść przyjdzie SMS-em😊

      Usuń
  5. Takie szałowe czerwone porcięta masz? No to faktycznie te różnokolorowe buty pasują :))). Czerwone spodnie to i ja posiadam (a także różowe w trzech odcieniach, a co!) ale jeszcze nie zaszalałam z różnokolorowym obuwiem, muszę to przemyśleć ;).
    M w papilotach

    OdpowiedzUsuń
  6. One takie pomiędzy czerwienią a pomarańczem, pomidorowe😊. Ale kolorowych spodni to mam a mam, czerwone też, a co. Ogólnie spodnie bardzo lubię, to i mam. Sporo. W tym parę wzorzystych. Popatrz, w garderobie kobiet one od niedawna, a tak bardzo nasze. Rozmawiałyśmy nie tak dawno z Asią na ten temat, że mamy odzieżowe współczesne szczęście. Nikt nas paluchami nie wytyka, możemy nosić. Rozmowa się gładko toczyła i doszliśmy do wniosku że w ramach rewanzu nie będziemy nic a nic miały przeciwko noszeniu spódnic i kiecek przez panów. Nawet szpilki im pozwolimy nosić, z dodatkami wszelakimi. Za te spodnie. Niech żyje równouprawnienie w ciuchach!
    Buty przemyśł, ja jednak pozostanę przy jednakowych, chyba że znów roztargnienie zadecyduje😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest nowy info. Macki mi opadły. Z jednej strony dobrze, że dużo lepiej, z drugiej boje się, że jednak operacja będzie potrzebna. Ale staram się uspokoić i być cierpliwa. Choć psychicznie to już leżymy. U siebie wkleiłam obszerne info. Padam spać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze takie info przyszło przed 24: "Mam nadzieje ze nie śpicie . Dzisiaj Mefi zjadł bardzo ładnie . Była super kupa wiec chyba się przestraszył tego zabiegu . Jutro rano jeszcze raz mu zrobię usg i zadecydujemy ! Jest tak dobrze ze trochę mi szkoda go kroić ale tez nie chce dłużej przetrzymywać"
    Także widzicie jak to jest, dam znać później jak dostaniemy info.
    Kiełkuje mi myśl, że to przejście na te mniej tłuste chrupki tak może mu zaszkodziło, ale to jest Brit Sensitive 12% dla kotów z problemami. Wcześniej je jadł i się nic nie działo, trzy miesiące było między szpitalmi, między przedostatni równo miesiąc, no a teraz 3 dni... Sama nie wiem. Wet decyduje ona tu wie i się zna. Co my możemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocurku, łapki opadają. Nie znam się zupełnie, futerka jednak nieobliczalne. Pamiętam z rzeczy strasznie straszących jak wystraszyło mnie krwawe sikanie u młodego Maciusia. Inne zawirowania futrowego sikania miały bardzo poważne konsekwencje - ostatnio Gacuś, niby nic i przelotna dolegliwość, ale będąca zapowiedzią tragedii. Wtedy, przy Maciusiu wyglądało tragicznie, a okazało się że wylizywał i zjadał przyczepiony do futerka piasek po swoich sikaniach. Z łapek. Rozwiązaniem była kratka nakładana na piasek w kuwecie, pomogło. Ale co się nabywałem wtedy u weta to moje, nie chcę pamiętać ile kasy popłynęło z powodu kociej higieny.
      Tu, przy Mefisiu, oczywiście że zdecyduje wet. Powinna wiedzieć co lepsze. Chociaż te ząbki Aimee. Powinny zrobić OUT wszystkie od razu, tak myślę.

      Usuń
  9. Podobno to pełnią w Lisiej Czapie i idzie na mróz. Ale ja się nie znam

    OdpowiedzUsuń
  10. Może tak być. Pełnia szronowa w końcu. Zaraz wychodzę na późny rajd po okolicy, to sprawdzę jak to jest z księżycem dzisiaj. Wczoraj też był pełny i w lisiej czapie.

    OdpowiedzUsuń