poniedziałek, 22 czerwca 2020

Notatka 24 Zieleń czerwcowa - zamiast dżemu na zimę

Ku pamięci i przyszłemu pokrzepieniu. Bo jak siebie znam Czytaczu, rozpaczliwie będę tęsknić za tym kolorem teraz wszechobecnym. Więc zgodnie z zasadami przetwórstwa - konserwuję póki obfite i świeże. Najpiękniejsze, w tym mało słonecznym czerwcu.













Dwanaście słoiczków. W charakterze surowca zieleń miejska. Pierwsza porcja zawekowana. Nie kręć głową Czytaczu. To dopiero początek. Gorąca pora przetworów dopiero się zaczęła.

O czym Cię, Czytaczu zawiadamiam ja, R.R.














4 komentarze:

  1. Mła uważa za wielką niesprawiedliwość że nasza zima jest monochromatyczna. Kiedyś była czarno - biała ale ostatnimi laty prezentuje wszystkie odcienie szarości. Wekuj! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękności to zielone na oczy dobrze sobie popatrzeć 💚💚💚

    OdpowiedzUsuń