Przedwiosenna, wynikła z przymusowego przejścia (oj, trudne po wczorajszym) po podjasnogórskim parku i alejach.
Wysyłała R.R.
Ps. MP się delikatnie chwali kwietnymi łanami. W Szczecinie mają Jasne Błonia. Z nich już fototapety. Tak to wygląda, zazdroszczę.
U mnie też już wszędzie kwitną krokusy , dobrym pomysłem miejskich ogrodników było parę lat temu nasadzenie krokusów na wielu rondach w mieście, teraz co roku cieszą oczy.
OdpowiedzUsuńTeż sadzą. Na pasach zielonego przy Jana Pawła II. Ale te to parkowe, jasnogórskie😀.
UsuńMła namiętnie sadzi cebulowe, niestety miasto jej nie sponsoruje, he, he, he.;-D
OdpowiedzUsuńPrawda że mogliby cóś dorzucić🤣. Gorzej jeśli to dorzucanie byłoby w naturze, np sadzonkach uschniętych platanów i innych zaniebaństw. Bo są chyba wszędzie 😔
UsuńU mnie marnie, widziałam pare sztuk na cmentarzu. Miasto nie sadzi cebulkowych, tylko bawią się w niektorych miejscach w bratki i aksamitki.
OdpowiedzUsuńEj, tu też nie Holandia
UsuńNo co, chciałoby się zobaczyć lan krokusow czy przebiśniegow i innych cebulek. Jak juz jest cieplej to w niektorych miejscach w parkach wychodzą stokrotki,fiołki, i rozne inne drobiazgi, ale nie ma miejsca zeby zobaczyć dziko rosnace krokusy.
UsuńU mnie na tych rondach to właśnie łany :) Nie dzikie, ale nie będę wybrzydząć.
UsuńZ zazdrością się pytam czy takie coś jak w Szczecinie? Dodaję do posta ps.
UsuńDoruś, popatrz na dodatek do posta. Zajumana pocztówka ze Szczecina.
UsuńO psiakość, aż takie to nie... W Szczecinie bardziej poszaleli :)
UsuńDaawno sadzili, dbali i mają. Na pewno musiało potrwać zanim się rozrosło aż tak. Te drzewa to platany, jest parę fot, gdzie w słońcu pokazują łaciate pnie😀
UsuńU nas zaraz będą pewnie łąki kwietne sadzić, a na działce to mama coś już zaczyna działać. Pewnie jak będą grille to kilka zdjęć wrzucę pod zdjęciami kotków. Ale ona nie taka specjalistka jak Tabazzza żeby znać łacińskie nazwy 😆
OdpowiedzUsuńU nas gluty, więc co tu mówić, kaszlemy jak jakieś starce 🤕
Pokaż koniecznie😀. I proszę się odglucać!!!!!
UsuńKucuru, no weźcieijuż w koncu przestancie chorować, wyciagnie z was to chorowanie całą energię,bidoki. Na kaszsl tymianek,parzyć i pić, kilka kubkow dziennie ,przynajmniej dwa.
UsuńMożna ACC,i stara dobrą flegaminę, ale tylko do 16, zeby nie charlać nocą.
UsuńPomarancze mi w biedronce wykupili. Cholera jasna no
UsuńO mamuniuuu, cudne łany, chyba bym tam codziennie chodziła i sie zachwycała dopóki nie przekwitną!
OdpowiedzUsuńMp. masz ogrod, i nie masz łanów, zmien to!
Mam też koty. wnusiołaki i portfel niezbyt gruby, więc z przyjemnością oglądam miejskie krokusy :) U mnie rośnie tylko parę kępek, muszę je trochę porozsadzać, bo się zagęściły zbyt mocno.
UsuńTeż z przyjemnością patrzę na cudze, miejskie czy Tabaazowe. Troszkę ich sadziłam, ale nie chcą przyrastać.
UsuńJa już chyba wiem skąd te pustki. Skoro u nas przyjęli już tak dużo Ukraińców to po prostu oni robią zakupy. A nasze sklepy na nasze miasto gotowe. Nie wyrabiamy 🥺
OdpowiedzUsuńKocurro jesteś bliżej. U mnie na razie ok z zaopatrzeniem.
OdpowiedzUsuńNie poddaje się jutro idę do drugiej biedronki i trzeciej za tymi pomaranczami
UsuńTakie smaczne były? U nas sa, ale juz drozsze, 7 zl zdaje sie za kg, wiec nie ryzykuję.
UsuńU nas jakieś deserowe za 2.49 chyba ale nie zdążyłam nawet jednej kupić
UsuńO, to była okazja!
UsuńU mnie jeszcze są. Wczoraj przynajmniej były, właśnie w takich przyjemnych cenach.
Usuń