niedziela, 16 maja 2021

Notatka 331 majowe miejskie zielone.

To nie jest post. To jest konserwa słabo utrwalająca cud majowej zieleni. I co z tego że miejskiej? I tak zachwyca.




Najpiękniejsze trawniki świata. Jest nawet mini poletko poziomek. Kwitnących.

















Najpiękniejsza zieleń to ta majowa, świeżutka, wybuchła znienacka po deszczach. Kasztany do niedawna łyse, bardzo się starają nadrobić zwłokę i są kwiaty. 
























Zachwycona R.R. pisała i cykała. Miejskie na razie pospolitości.

8 komentarzy:

  1. Miejska , podmiejska czy wiwjska, ziwlen to zielen, wszedzie ruszyla mocno soczyscie, wiosennie i świeżo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpiękniejsza jest. Deszcz pada będzie jej jeszcze więcej😀

      Usuń
  2. Mam kasztany za oknem. Też już zielone szybko dogoniły wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają tempo😀. Klon za moim oknem nie jest taki wyrywany, owszem ma liście, ale jeszcze niewielkie.

      Usuń
  3. Zielone się zawsze obroni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Axtu zaczynają kwitnac bzy!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dysc, dysc, i jeszcze raz dysc u mnie. Kwitną bzy, a jakże. W dyscu.

    OdpowiedzUsuń