piątek, 5 czerwca 2020

Notatka 13 KUPA BISKUPA



Jak dawno temu pod Wańką, trochę później "na  kwadratach" teraz cz-wscy tubylcy umawiają się przy tym "cudzie", brzydkiej fontannie-ciurkadełku. To brzydkie cudo nie jest podpisane, czemu się nie dziwię. Rozumiem pomysł, wykonanie nie wypaliło. Miało nawiązywać do osobliwości częstej w okolicznych wapieniach, czyli do amonitów. Widzi się ich wklęsłe i wypukłe kształty w budulcu wykopywanym i wykorzystywanym wszędzie w okolicy,  kiedyś o wiele częściej niż teraz. W całej spiralnej krasie i w odłamkach są razem z wapieniem pozostałością po ciepłym pramorzu, świadectwem życia istniejącego
zanim pojawił się człowiek. Daawno temu, bo najmarniej licząc 120 milionów lat temu.

No ale nawiązanie nie wyszło. Cz-wianom,  kojarzy się ta rzecz jednoznacznie i bezlitośnie. Bezlitośnie dla samego dzieła, jak i dla szacownego użytkownika pobliskiej kamienicy. A kamienica to Kuria Diecezjalna, siedziba biskupa częstochowskiego.

Oto obmawiane cudo:

Ciurkadełko-paskuda na tle kamienicy biskupiej
Beżowy, za beżowy kamień nieudolnie naśladujący wapień, nadmierne wypiętrzenie całości, toporność,  no i ta lokalizacja, aż się nazwa sama nachalnie nasuwa...

To co, przy kupie biskupa Czytaczu? Czas do uzgodnienia.


Tak wygląda amonit. Wersja wypukła, ale nie z okolic.
Tutejsze są prawie białe w odcieniu jasnoszaro- kremowe, tak jak i wapień


R.R.

Ps. Robię sobie przerwę w blogowym życiu, Czytaczu.  Na pewno przynajmniej dwutygodniową. Pozdrawiam.
R.R.


A tu negatyw. Z niedbale postawionego muru. Uzupełnione 25.06.2020.

4 komentarze:

  1. Cierpliwie poczekam na więcej 💕 ja w czytanie książki do oporu właśnie siadam 📖🐈☕

    OdpowiedzUsuń
  2. Mła to cudo aż tak nie wykręca. W mieście Odzi mamy przed Teatrem Wielkim fontannę grająco - śpiewająco - błyskającą, zwaną od dnia jej powstania Waginą Kropiwnickiego. Nasz były prezydent, z Czestęjchowy rodem zresztą, zafundował nam to cudo. Wagina Kropiwnickiego jest tak brzydka że Kupa Biskupa to przy niej artyzm wyciosany. Ale w pejzaż nam wrosła, pewnie są tacy co własną pierwsią by zasłaniali gdyby jakiemu świętokradcy przyszło na myśl potworka rozebrać. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupy też będą bronić. Cholera wie, czy Kupa nie jest zemstą jakiegoś Łodzianina za Waginę. Podpisana nie jest, więc możliwe. Na szczęście kupa nie świeci ani nie śpiewa, ino ciurka.

    OdpowiedzUsuń
  4. No przykro mi bardzo, ale te ozdoby jednak są wytworami lokalsów. Cz-wę ozdobił Władysław Ratusiński-tubylec projektant i tubylec rzeźbiarz,Łódź też tubylec, Rafał Szrajber. Naprawdę łodzianie mówią "wagina"? Bardzo grzeczni mieszczanie...

    OdpowiedzUsuń