wtorek, 7 czerwca 2022

Notatka 437 wybuchło

Na zielono wybuchło. Cykałam do pewnego momentu zapamiętale dekoracje roślinne, z okazji czerwca one zmieniają się co trochę, płynnie to idzie i człek zdziwiony. Jak to, już po bzach? Małe kasztanięta zamiast kwiatów kasztanowca? Już?

Lada moment będą kwitły lipy. Akacje już mają podwiędłe kwiaty, szaleją róże. Niezwykłej urody bodziszek na niekoszonym trawniku.    Nie załatwiłam wszystkiego co miałam załatwić. Gdyż okazało się na przykład, że  przepisany lek  jest najbliżej w aptece w Rybniku. Lub Sieradzu. Dekathlon nie jest obecnie Dekathlonem, i trzeba będzie zrobić wyprawę podmiejską. Schodów pełno w tym załatwianiu. Jeszcze Urząd Skarbowy, spółdzielnia. Ech.  No dobra. Cykanki. 

Przydrożności. Bodziszek ma kwiatki większe niż nakrętka małego słoika. Planowana dziorga. 


















Żmijowiec wśród przydrożności. Hmmmm. Zawsze mi się wydawało że on zaczyna później, a tu proszę. Za nim wybujałe badyle cykorii podróżnika, już z pączkami. 

Ze skrótu pieszego przez ogródki działkowe















To maleńkie ogródki, po dwieście metrów a może i po mniej. Jak różnie ludzie nimi rządzą!!! Są prawie łyse z obowiązującymi tujami zmniejszającymi małe działeczki jeszcze bardziej, są obsadzone bez ładu i składu, są i takie gdzie pięknie a nawet przestronnie.

I cykanki z początków czegoś co nazywa się promenadą Niemena. Prosty długaśny deptak-dreptak, z pawilonami handlowymi i mini parkami na początku, a potem to różnie. Po lewej  jest dzielnica Północ, promenada jest jej granicą, po prawej stronie, węższej, rozsiane rzadko atrakcje w postaci fontann, mini amfiteatru, huśtawek i budek z parówkami. Równolegle do promenady, po prawej za atrakcjami działki i cmentarz Kule.   Nie do wiary, całe to ustrojstwo z dzielnicą Północ powstało za mojego szczenięctwa, pamiętam nieużytki z dziurskami po wybieraniu żwiru. Każde drzewo w tej okolicy jest młodsze ode mnie o przynajmniej dychę. A jakie duże, no no.... Promenada kończy się lasem, las jest starszy niż ja i jako bachor zbierałam w nim grzyby. Cmentarz Kule też stary, pamięta wiek dziewiętnasty, przynajmniej w drobnej części swojej powierzchni. Jest na górce, pas działek niżej i dlatego moja Mama za cholerę nie chciała tam działki. Choć blisko. 














I do centrum handlowego, gdzie był kiedyś Dekathlon. Nie ma. Szlag. Powrót też przez tunel pod torami tramwajowymi. 




















Atrakcje czyhające. 


Załatwiona poczta, obleciane (bez efektu) apteki, odebrana przesyłka z paczkomatu i przytachane warzywa. Gryplan zakładał o wiele więcej, ale się wzięło i posrało, mokry szczur dotarł do chałupy, na tzw. ostatnich nogach. Jutro musi być ciąg dalszy łazęgi.  Pocieszające, że wśród ludzi obyło się bez ataku kaszlu, smarkania i innych takich. Zdrowieję.

Dziś był obchód dzielnicy Tysiąclecie, bliskiej mi wyjatkowo. Obrośnięta zielenią,  gdzie nie ma młodszych budynków niż czterdziestoletnie, znana na wylot.  No, z jakieś cztery lata temu powstało coś przy starym otwartym basenie, coś co razem z basenem aspiruje do miana aquaparku. To tu mieszkam prawie całe życie, to tu był blokersem Bobuś.  Głównie z niej wywodzą się moje przyjaciółki, obecnie żadna już w dzielnicy nie mieszka. Tu były i są podstawówki, moja i Bobusia i jego przedszkole. Dzielnica zmieniła się trochę, odleciał w tumanie rdzy stary czołg-pomnik, zarósł dół który mieścił w zacisznym zagłębieniu okresowo wesołe miasteczko, a stale mały ryneczek. Zmienia się dzielnica w ten sposób, że drzewa rosną, budynki się starzeją i zmieniają  przeznaczenie. 

No dobra, odetchnęłam. Będę żyć. 

Pisała R.R.

14 komentarzy:

  1. Romuś może podaj nr recepty i mła poszuka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lek nazywa się Erdomed. I jadę po niego bo w jednej aptece jest w saszetkach. Chyba mi sprzedadzą zamiast tabletek?

      Usuń
    2. Jak się dawkowanie zgadza to może dadzą, Jakby co to daj znać.

      Usuń
    3. Taba! Błysnęłaś geniuszem! Przecież ja też się mogę zapytać u siebie w okolicy. Erdomed jest dobry.
      Cykanki śliczne. Żmijowiec mi się marzy w ogrodzie i pewnie w końcu go przywlekę. Żywokost przywlekłam. Teraz wszystko szybciej kwitnie, bo jest sucho. Powinnam ciupasem różę do słoików pchać, ale nie mam kiedy.

      Usuń
    4. Że ja też przespałam. U mnie w każdej aptece to mają nie ma problemu z dostępem. Zamienniki wciskaj fakt ale oryginał najlepszy! Na doz.pl chyba można nawet zamawiać jak się ma receptę tak w ogóle. To chyba sieć aptek w całej Polsce.
      Jakby co się polecam :D

      Usuń
  2. Świetne to pierwsze zdjęcie z tunelu ! Zacna wycieczka, patrząc na fotografie, szkoda, że nie udało się załatwić tego, co chciałaś. U mnie żmijowce też kwitną i znów nie udało mi się żadnego przeflancować do ogródka . Bardzo lubię takie starsze dzielnice, z dojrzałą roślinnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo zielona dzielnica. Bardzo. Nie udało się załatwić wszystkiego, bo nie miało prawa się udać, za ambitnie. Dziś było jeżdżenie za lekiem i ledwo żyję. Zaraz się łupnę spać, bo do niczego się już nie nadaję. Lek się przyda, bo teraz etap zaklajstrowania i podduszanie, a on podobno rozrzedza.
      Żmijowiec, to twardy zawodnik, kłuje i chyba najłatwiej go wysiać, tylko że.on dwuletni. W ubiegłym roku udało mi się sprowadzić czerwony, też dzicz ale rzadka. Przeżył zimę, zobaczymy jak sobie poradzi. O nim marzyłam.

      Usuń
  3. Mam! O rany, całe miasto było moje. Podana apteka z lekiem jest jedną z trzech, rozsianych po skrajach miasta. Oczywiście dopiero w trzeciej dopadłam. Jeszcze wracam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale co to jednak za potęga, ten samarytański odruch pomocy!! Bardzo Wam dziewczyny dziękuję ❤️. Piesko skoro odpadła konieczność zapytań i ogólnie działań, usadź z tej okazji swoje załatane cztery litery na leżaku. I napawaj się pięknem, bo masz. Irysy np. Proszę.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ogniste gratulacje i wiwaty. Znaczy gula mniejsza lub znikła? I nie boli?

      Usuń
    2. Gula mała, ale ucho zaczęło boleć! Boje się że chłodzeniem sobie je załatwiłam.,... Antybiotyk ostatni wzięty dzisiaj. Muszę obserwować i w razie co lecieć do lekarza ☹️

      Usuń
    3. To już raczej nie chłodź. Rzeczywiście musisz obserwować i reagować usznie. A gula, najlepiej ściąga ropę i spuchłe płukanie woda z dodatkiem wody utlenionej. Ale i tak już będzie lepiej ❤️

      Usuń